Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy, magiczny czas. Dom pachnie choinką, z kuchni unosi się zapach piernika, rozbrzmiewa kolęda. I Ci mali i nieco więksi wypatrują pierwszej gwiazdki na niebie, czekając na Świętego Mikołaja – zastanawiają się, jak grzeczni byli w tym roku. Zasiadając do wigilijnego stołu, dzieląc się opłatkiem życzymy sobie wspólnie przede wszystkim zdrowia, zgadzając się ze sobą, że niczego lepszego nie możemy sobie życzyć!

Sztuka rozmowy

W święta chętnie spotykamy się w rodzinnym gronie i cieszymy się wspólnymi chwilami. To taki moment, kiedy wreszcie mamy dla siebie czas. Za niczym nie gonimy, nie spieszymy się. Możemy być „tu i teraz” i po prostu cieszyć się swoją obecnością, a co najważniejsze porozmawiać ze sobą! Tylko, jak często nam się to udaje?

Teoretycznie ciągle z kimś rozmawiamy, ale czy aby na pewno? Przeważnie wymieniamy się informacjami. Nasze rozmowy są raczej mechaniczne i dość techniczne. A ja mówiąc o rozmowie, mam na myśli sztukę rozmowy, w której jest miejsce na wymianę doświadczeń, podzielenie się emocjami czy przekazanie mądrości i wiedzy. Czy ta sztuka zanika, bo nie mamy na nią czasu, albo zapomnieliśmy, jak wiele może nam dać?

W raporcie przygotowanym na zlecenie firmy Braster i Fundacji OnkoCafe „Rak piersi nie ma metryki” – 57% badanych kobiet przyznało, że nigdy nie rozmawiało z bliskimi kobietami (mamą, siostrą czy przyjaciółką) o profilaktyce raka piersi. Te statystyki mają swoje odzwierciedlenie w praktyce. Obserwuję to na oddziale. Kobiety diagnozowane są najczęściej w III lub IV stadium choroby. Dlaczego tak się dzieje? No właśnie, dlaczego?

Jestem daleko od kategoryzacji, bo każda historia kobiety, pacjentki jest inna. Nie mniej jednak jest takie przysłowie „ przezorny zawsze ubezpieczony”. Ta przezorność to wyrobienie w sobie zdrowotnej czujności, regularne badania przesiewowe, comiesięczne samobadanie piersi a także najprostsza z form wspomnianej przezorności – rozmowa!

Zadanie pytania osobie, którą się lubi, szanuje a może kocha – kiedy ostatni raz się badałaś? Badałeś? To nic nie kosztuje, a może zdziałać cuda!

Świąteczne Inspiracje

W święta prześcigamy się w kupowaniu prezentów, aby bliskim podarować jakiś upominek. A jakby tak podejść do tematu prezentów inaczej? Nadać upominkom niezwykłą, bezcenną wartość?

Jak to osiągnąć? Oto kilka moich propozycji:

• Napisz do bliskiej Ci osoby list: podziel się z nią swoimi emocjami. To też świetna okazja, aby za coś podziękować, podsumować, wyrazić troskę, czy zaproponować wspólne działanie,wyzwanie, a może przygodę.

• Do koperty włóż kartkę z propozycją spędzenia wspólnie czasu. Będzie to doskonała możliwość przeprowadzenia inspirującej rozmowy.

• Zadbaj o zdrowie najbliższych. Możliwości jest tu wiele. Od przełamania tematu tabu zwyczajną rozmową, poprzez zaoferowania swojego towarzystwa podczas rutynowych badań po umówienie na wizytę u lekarza.

Mam nadzieję, że moje propozycje, będą dla Ciebie inspiracją. Zastanów się także czego sobie życzysz? Co jest dla Ciebie ważne i czego potrzebujesz? Szczere odpowiedzenie na te pytania, mogą wyznaczyć kierunek zmian i możliwość znalezienia nowej ciekawej drogi w Twoim życiu.

Dziewczyny,

Życzę wam pięknych, radosnych świąt. Świąt, w których nie zabraknie bliskości i rozmów, które są podstawowym budulcem relacji, a także zdrowia. Nigdy nie zapominajcie o sobie!

Wesołych Świąt,

Adrianna Sobol