Przeważnie sami utrudniamy sobie drogę do szczęścia i spełnienia. Zasłaniamy się przeszkodami, które powodują, że odkładamy nasze plany na wieczne nigdy. Zapominamy, że życie jest tu i teraz.

Dziś chciałabym Cię namówić do tego, żebyś przestała stawiać sobie ograniczenia. Żebyś przestała mówić „nie” i nie odkładała niczego na później – ani planów ani spotkań z bliskimi. Zacznij żyć tak, żebyś nie musiała nigdy niczego żałować. Poczuj, co to wolność, bo życie jest tylko tu i teraz!

Ile razy przejmowałaś się tym, co wydarzy się następnego dnia?

Ile razy paraliżował Cię stres przed ważnym spotkaniem w pracy?

Ile razy obawiałaś się, co ktoś o Tobie pomyśli?

Czy ten stres, silne emocje były lub są tego warte? Jak długo chcesz poświęcać swoje dobre samopoczucie, swój komfort psychiczny czy relacje z rodziną?

Zapracowanie, niewyspanie i nieustanna pogoń za lepszym jutrem – czy to jest cena, żeby sprostać wymaganiom świata?

Pacjenci uczą życia

Wielokrotnie wspominałam na tym blogu, że to pacjenci onkologiczni, z którymi na co dzień pracuję, tak naprawdę nauczyli mnie, jak żyć! Jak doceniać życie, nie marnować go i nie przegapiać! Rozmawiając z pacjentami, często słyszę – „żałuję, że nie zobaczyłam, nie nauczyłam się, nie powiedziałam komuś, że go lubię bądź nie”. Chorzy przede wszystkim żałują, że odkładali swoje marzenia i plany na później. Zawsze myśleli, że na to wszystko znajdzie się odpowiedni moment.

Niestety, nigdy nie możemy być pewni, że taki „odpowiedni moment” przyjdzie. Życie pisze różne scenariusze, na które nie zawsze mamy wpływ.

Dlatego zastanów się, jak długo chcesz patrzeć, jak inni osiągają to, czego Ty pragniesz?

Ile jeszcze będziesz chować marzenia do szuflady?

Jedno jest pewne – dalej możesz obwiniać wszystkich dookoła za swoje niespełnienie lub niepowodzenie. Tylko zastanów się, co Ci to da?

Domyślam się, że możesz się bać. Obawiać się przed postawieniem pierwszego kroku. Możliwe, że czasem wątpisz w swoją moc, że gdzieś po drodze zapomniałaś, jaka jesteś silna.

Pierwszy krok nigdy nie jest łatwy. W głowie kłębią się tysiące myśli, przygniata nas gorset nadanych ról i poczucie obowiązku. Spokojnie, nie bój się! Prowokuję Cię tylko do tego, żebyś trochę zawalczyła o siebie, żebyś w tej swojej strefie ładu odnalazła odrobinę luzu i przyjemności.

Ćwiczenie

Przygotowałam dla Ciebie proste ćwiczenie. Weź kartkę papieru i długopis. Wypisz wszystkie swoje cele, które chciałabyś osiągnąć. Przy każdej pozycji określ czas, jaki sobie dajesz na jego wykonanie. Każdy zrealizowany punkt wykreślaj z kartki. W ten sposób zobaczysz swoją skuteczność i będzie to dla Ciebie dodatkowa mobilizacja. Mam nadzieję, że na Twojej liście znajdą się takie punkty jak: zdrowy styl życia i regularne badania. Przemyśl, ile będą warte Twoje marzenia, wyznaczone cele, jeśli nie będziesz zdrowa? Namawiam Cię do tego, żebyś nigdy nie przegapiła tego najważniejszego zadania do wykonania!

Nic nie zdarza się dwa razy. Jest tylko ten moment, ta chwila. Dlatego odważnie i konsekwentnie sięgaj po szczęście! Do dzieła!