Pisząc tego bloga, nieustannie namawiam was do samobadania piersi. Do realnego wdrażania zaleceń profilaktycznych i do poszerzania wiedzy na ten temat. Tym razem chciałabym jednak zaapelować do mężczyzn. Do mężów, partnerów, kochanków. Panowie, wy, jako koneserzy kobiecego biustu, również powinniście być zdrowotnymi „kontrolerami” naszych piersi. To nasza wspólna sprawa!

Gdzie w tym wszystkim był twój mąż?

Stwierdzam to po spotkaniu z jedną z pacjentek. Trafiła do mnie młoda kobieta po trzydziestce, która rozpoczęła leczenie zaawansowanego raka piersi. Niestety, w jej przypadku nawet laik bez wykształcenia medycznego wiedziałby, że z tą piersią jest coś nie tak. Zmieniony kształt i owrzodzenia na skórze wydzielające nieprzyjemny zapach. Te zmiany pacjentka bez wątpienia hodowała od lat. Patrząc na to, poczułam złość, już nie jako psycholog, ale jako kobieta. Pomyślałam: „Kobieto, dlaczego tak długo czekałaś, żeby pójść do lekarza? Gdzie w tym wszystkim był twój mąż? Dlaczego nie zaprowadził cię do lekarza?”. Jako psycholog jestem w stanie zrozumieć paraliżujący strach kobiet, ich obawę przed diagnozą i leczeniem, problemy z systemem i duże kolejki do specjalistów.

W wielu przypadkach jednak brak reakcji partnera wynika – niestety – z problemów relacyjnych, z braku bliskości, zbliżeń. Właśnie z tego powodu część mężczyzn nic nie zauważa. A może mąż tej kobiety, tak jak wielu innych, odizolował się, gdy zaczęło dziać się coś niepokojącego? A może to ona nie chciała go obciążać swoim problemem?

To błąd! Rodzina, bliscy są właśnie po to, żeby nas wyciągali za uszy, kiedy jest nam źle. Są po to, by interweniować w ważnych dla nas sprawach!

Kobiecy biust, to również męska sprawa

Mężczyźni są bardzo ważnym elementem w dbaniu o zdrowie naszych piersi. Panowie, pytajcie swoje kobiety, jak się czują. Czy nie są ostatnio bardziej przeciążone? Przypominajcie swoim partnerkom o regularnym, comiesięcznym badaniu biustu metodą dotykową, bądź przy użyciu urządzenia Braster. Przyglądajcie się kobiecym piersiom. Regularna obserwacja pozwoli na szybkie wychwycenie zmian. Zwracajcie uwagę, czy nie pojawiło się coś nowego, niepokojącego jak np. zmiana kształtu piersi, wyczuwalne zgrubienie, zmiana koloru piersi, wydzielina z sutka, czy owrzodzenie na skórze. Jeśli wyczujecie zgrubienie, zauważycie coś, czego do tej pory nie było, natychmiast zaprowadźcie swoją partnerkę do lekarza specjalisty ginekologa lub onkologa, by zweryfikować zmiany bądź pogłębić diagnostykę. Towarzyszcie podczas wizyty u lekarza. Wsparciem jest czasami sama wasza obecność. Zachęcam was do wzajemnej uwagi i troski. Dbajmy o siebie fizycznie i emocjonalnie. Panowie liczę na was :)